Krok 5. Następnie wyłóż pokrojone śledzie, które również posmaruj majonezem i posyp szczypiorem. Ostatnią warstwę stanowią buraki. Na nie też nałóż majonez i szczypior. Sałatkę podawaj schłodzoną. Potrawę możesz wzbogacić, dodając marchewkę i groszek konserwowy. Steruj gestem. Steruj głosem. Dodaj notatkę.
Wykorzystanie ryby do przygotowania sałatki będzie doskonałym dodatkiem białkowym oraz dostarczy do organizmu sporej dawki wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Śledzie w sklepach dostępne są w marynacie octowej, dlatego sałatki z ich wykorzystaniem mogą mieć charakterystyczny smak.
Zapraszam na śledzie tradycyjne z cebulą, olejem, liściem, zielem i sokiem cytrynowym. ŚLEDZIE – ryby ma się rozumieć. W moim domu rodzinnym Wigilia po prostu równała się śledzie. Mama przygotowywała śledzie na co najmniej kilka sposobów. Teraz ja robię co roku święta i mój stół wygląda inaczej.
O wyszukiwarce przepisów. Mikser Kulinarny wyszukuje przepisy z polskich blogów kulinarnych, tym razem wyszukiwany jest przepis na karczochy marynowane w oleju. Kulinarne archiwum Miksera Kulinarnego zawiera w tej chwili 1 400 696 sprawdzonych przepisów kulinarnych. Zbiór sprawdzonych przepisów!
Przepis jak zrobić pyszną sałatkę śledziową z śledzi marynowanych i selera .Będziemy potrzebować :500 g marynowanych płatów śledziowych4 jajka ugotowane na t
Szczególnie gdy mam ochotę na chrupiąca wersję sałatki ze śledziami. Sałatka śledziowa to super popularna, niezwykle uniwersalna i bardzo smaczna sałatka z gotowanym jajkiem, jabłkiem i ogórkiem konserwowym. Śledź w oleju z cebulką to danie, które szykuję nie tylko na Święta, ale i na Sylwestra i inne ważne okazje.
. Przeskocz do treści Śledzie marynowane cieszą się największą popularnością wśród moich domowników. Nie jadamy ich zbyt często, ale na wigilijnym stole to pozycja obowiązkowa. Aby je przygotować wystarczy zrobić marynatę z dodatkiem cebuli, i odczekać 24 godziny. Ale ja polecam Wam wersję świąteczną – z kiszonymi ogórkami i marchewką. Warzywa razem ze śledziami świetnie się marynują, a później stanowią doskonały dodatek do podania na stół. Składniki: 500 g śledzi a’la Matias 2 cebule 4 niewielkie ogórki kiszone 2 marchewki zalewa: 400 ml wody 150 ml octu spirytusowego 50 ml oleju 4-5 ziaren ziela angielskiego 3 liście laurowe 1 łyżka cukru sól pieprz Sposób przygotowania: Marchewkę krótko obgotować ( minut), wystudzić i obrać. Ogórki, cebulę i marchewkę pokroić w drobną kostkę. Delikatnie wymieszać. Wodę z octem zagotować, dodać wszystkie przyprawy. Marynatę wystudzić. Płaty śledzia pokroić na mniejsze kawałki. W litrowym słoju układać na przemian warstwy warzyw i śledzi. Całość zalać zalewą i odstawić na 24 godziny. Dla mnie jednak najsmaczniejsze są po 2 dniach. Smacznego 🙂 Zobacz wpisy
Obiecany we wcześniejszym wpisie (tu) przepis na śledzie po skandynawsku. Choć tak naprawdę, to nie jest to całkiem taki przepis jak w książce Podróże kulinarne, tom: Kuchnia skandynawska. To jest przepis z tej książki trochę pomieszany z przepisem na śledzie z tej samej serii, ale z tomu Kuchnia żydowska i z moją własną inwencją. Kolejny przepis, który na stałe zagościł w mojej kuchni. Są bardzo pyszne. Potrzeba: *opakowanie ok. 500g śledzi matijasów (znaczy, jak to w marketach polskich śledzie a'la matijasy, takie prawdziwe to pewnie trzeba by przepłukać z soli) *szklanka (250ml) czerwonego wytrawnego wina i trochę ponad pół szklanki octu z czerwonego wina (albo szklanka wody i trochę mniej niż szklanka octu z czerwonego wina) *3 liście laurowe, 4 goździki, kawałek kory cynamonu (coś w rodzaju drzazgi z 0,5 cm szerokiej i 3 cm długiej), 4 ziela angielskie, płaska łyżeczka ziaren pieprzu, szczypta chilli, jak ktoś lubi może być ułamek gwiazdki anyżu (nie dużo, jedno "ramię" gwiazdki) *czerwona cebula albo cebula cukrowa, albo cebula czosnkowa, albo 2-3 szalotki pokrojone w cienkie plasterki *niewielka garść rodzynek Do garnka wlewamy ocet i wodę lub ocet i wino oraz przyprawy. Doprowadzamy do wrzenia i jak zawrze zdejmujemy z ognia. Wino i ocet są mieszanką bardziej aromatyczną i dają śledzie mniej śledziowe w smaku, woda z octem jest ostrzejsza, daje śledzie kwaśniejsze i jakby troszkę bardziej śledziowe. Obie wersje bardzo smaczne. W płaskim naczyniu układamy połowę cebuli (szalotka jest troszkę ostrzejsza w smaku, natomiast różnica między cukrową a czerwoną cebulą jest głównie wizualna). Układamy płasko śledzie. Posypujemy resztą cebuli i rodzynkami. Zalewamy zalewą razem z przyprawami (ale wyjmujemy kawałek kory cynamonu). Można zalać zalewą gorącą lub ostudzoną. Zalane gorącą zalewą są bardziej kruche, mają trochę konsystencję gotowanej ryby, moim zdaniem są lepsze. Zalane zalewą zimną mają bardziej tradycyjną dla śledzi konsystencję, mniej kruchą, a bardziej zwartą. Przykrywamy folią spożywczą, odstawiamy na noc do lodówki, można dłużej. Zajadamy ze świeżym chlebkiem i sałatą, można ugotować sobie do nich jajko na twardo albo zrobić jajko sadzone. Na poniższym zdjęciu wbrew pozorom jest śledzi więcej niż jeden, reszta się po prostu ukryła pod zalewą :) Smacznego. PS dopisek z 18 lutego. Dziś zostały pożarte resztki śledzi. Były naprawdę pyszne, winne, korzenne i jednocześnie śledziowe... mniam :) Zdecydowanie lepsze są jak poleżą w zalewie przynajmniej 24h, a nie tylko noc. Dopiszę też przy okazji uwagę dotyczącą proporcji. Z ukochanym lubimy kwaśne smaki, z podanych składników wychodzą śledzie mocno kwaśne. Przypuszczam, że większości z Was (tak jak mojej mamie, teściowej czy kilku znajomym) bardziej zasmakują śledzie z mniejszą niż podana ilością octu. Jeśli smakuje Wam kwaśność sklepowych rolmopsów to należy dać szklankę wina i 1/3 szklanki octu (1szkl. wody i 1/2 szkl. octu), a jak wolicie tylko delikatną kwaskowatość sklepowych koreczków, to szklankę wina i 1/4 szkl. octu. (1 szkl. wody i 1/3 szkl. octu). Reszta proporcji bez zmian. Jak raz zrobicie, to potem będzie o wiele łatwiej dobrać ilość octu pod wasz własny gust :)
Najbardziej lubię śledzie w zalewie z dodatkiem goździków, podane z odrobiną kwaśnej śmietany i świeżym chlebem. Te też są bardzo dobre, szczególnie po 2-3 dniach ( cebula nabiera odpowiedniego smaku już na drugi dzień, śledzie jednak potrzebują nieco więcej czasu ). Tylko tego aromatu mi brakuje... Śledzie marynowane Składniki: 1 kg płatów śledziowych 4 duże cebule, kroimy w cienkie piórka 1,5 szklanki octu 6 %, lub 3/4 szklanki octu 10 % i 3/4 szklanki wody 1 szklanka oleju łyżka cukru przyprawy: ziele angielskie, kilka listków laurowych, łyżeczka nasion kolendry, kilka ziarenek pieprzu Śledzie moczymy w zimnej wodzie, następnie opłukujemy je pod bieżącą wodą i dokładnie osuszamy. Przygotowujemy marynatę. W garnku gotujemy : olej, wodę, cukier, ocet, przyprawy i cebulę. Cebula powinna pozostać twarda. Odstawiamy marynatę do przestudzenia. Następnie letnią zalewamy śledzie i wstawiamy do lodówki na min. całą noc. Jednak śledzie te z każdym dniem są coraz lepsze. Smacznego :) źródło
Śledziowym królem jest niewątpliwie śledź marynowany, chociaż ja wolę go w innej postaci - dobrze wymacerowanego w szlachetnej oliwie, z cebulą, ziarnkami czarnego pieprzu, angielskiego ziela, z liśćmi laurowymi - i z niczym więcej. Skoro jednak marynowany cieszy się taką popularnością, zajmijmy się nim. Przepis pochodzi z książki kucharskiej z początku XX wieku, dość tajemniczej, bo bez zaznaczonego miejsca i roku wydania, a pochodzącej prawdopodobnie z Cieszyna lub jego marynowaneRys. Wojciech KowalczykO północy z wtorku na środę na stołach pojawiły się śledzie - ryby, jak twierdził Franc Fiszer, wielki smakosz i żarłok, z gatunku przekąsek, ale także symbol czasu, który rozciąga się aż do wielkanocnych szynek i kiełbas, wielkiego postu. Do marynowania używa się zwykle śledzie duże, zwyczajne, tak zwane smalcówki, mające dużo mleczka. Moczyć należy je 24 godzin, zmieniając kilkakrotnie wodę. Wymoczone śledzie i wypłukane ułożyć płasko w dużym szklanym lub kamiennym słoju, wyjąwszy z nich poprzednio mleczko. Kupując śledzie na marynowanie, trzeba uważać, aby śledzi z mleczkiem było jak najwięcej, o ile możliwe byłyby same mleczaki, gdyż od tego dobroć marynowania zależy. Ikrę zupełnie się odrzuca. Mleczko rozciera się długo, odrzucając żyłki. Dla lepszego roztarcia sypie się trochę miałkiego cukru i łyżką rozciera aż cukier trzeszczyć przestanie. Najlepiej mleczko rozciera się na durszlaku, podstawić pod nim kamienny rondelek, na którym durszlak się stawia, a potem już wygodniej mleczko rozcierać, podlewając po trosze przegotowanego octu, w którym się gotowały korzenie, angielskie ziele, bobkowe liście, pieprz. To, co pozostaje w occie na spodzie, jak pieprz, liście, wrzuca się do słoja ze śledziami, wkrawa się 10 śledzi, trzy cebule w plasterki również do słoja, pomiędzy śledzie, a potem już dobrze roztartem mleczkiem z octem zalewa się tak, by śledzie były pokryte płynem. Słój wiąże się papierem pergaminowym i tak pozostawić na 24 godzin. Po tym czasie mogą być już użyte. Przepis klasyczny, znany wszystkim, ale nie do końca, bo marynując śledzie zazwyczaj nie używamy mlecza, chociaż, prawdę mówiąc, od czasu kiedy kupuje się śledzie patroszone i pozbawione głów, zapomnieliśmy już, co te ryby mają w środku. Anonimowy autor książki kucharskiej każe marynować śledzie w szklanym słoju lub w kamiennym naczyniu. Siła tradycji jest potężna, kiedy przypominam sobie śledzie z dzieciństwa, zawsze leżą, pod warstwą oleju, pokryte krążkami cebuli, w kamionkowym garnku, i do dzisiaj uważam, że najlepiej smakują właśnie z takiego naczynia. Równie tradycyjna jak śledź w oliwie lub marynowany jest sałatka śledziowa Dwa uliki oczyścić, ogonki i główki odrzucić, śledzie pokrajać na wązkie kawałeczki; dodać 4 kartofle ugotowane, jedną cebulę, jedno jabłko, kilka korniszonów; wszystko pokrajać w drobne plasterki, wymięszać z octem i oliwą, dodać trochę pieprzu, także dwa jajka ugotowane na twardo i pokrajane w małe kawałki, a także fasoli na pół kwaterki mięko ugotowanej. Do smaku dosypuje się łyżeczkę miałkiego cukru i wszystko mięsza razem, potem wykłada na salaterkę i jako zakąskę podaje. Śledzie solone - bo o nich cały czas mowa - jadamy chętnie w śmietanie, możemy przygotować w białym winie, w majonezie albo spreparować na rzekomo japoński sposób - z jajkami na twardo, cebulą, kiszonymi ogórkami i majonezem. Tak zwane "japończyki" od wielu lat królują w bufetach wszystkich polskich restauracji - od Bałtyku po Tatry. Nie zapominajmy jednak o świeżych śledziach, zwanych "zielonymi". Najlepiej smakują nad morzem, wprost z sieci, ale i u nas, na południu kraju, też warte są smażone nadziewane Śledzie mleczaki ociągnąć ze skórki, osuszyć bibułą i nadziać mleczkiem, usiekanem z cebulą, tartą bułką, pieprzem i jednem jajkiem. Nadziawszy tak śledzie, maczać w jajku, osypać bułką i smażyć na maśle. Podawać je z przysmażanemi kartoflami i ostrym sosem ze śledzi Oprawić dwa śledzie, obrać z ości i posiekać, dodać moczoną bułkę w mleku, kawałek masła, utartą cebulę, jajko całe i trochę pieprzu. Wszystko razem zmięszać, zrobić okrągłe bitki, obsypać mąką, maczać w rozbitem jajku i tartej bułeczce i smażyć na gorącem maśle. Gdy się zrumienią, to wstawić je na 2 minuty do pieca, a podać wraz z kartoflami. Za tydzień porozmawiamy o rybie jeszcze bardziej szlachetnej - o łososiu. Andrzej KozioŁ
anulkadh Złoty Ekspert [Przepisów: 679] 11 lis 2014 21:36 anulkadh TRUDNOŚĆ: łatwe CZAS: powyżej 60 min ocena: 5/5 głosów: 1 W moim domu wszyscy uwielbiają tę śledzie. Polecam je zrobić tydzień przed podaniem aby zdążyły dojść . 2 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Składniki: Całe śledzie marynowane 2 cebule 1/2 szkl octu 2 szkl wody 2 kg śledzi całych solonych Listek laurowy Ziele angielskie Sposób przygotowania: Całe śledzie marynowane Śledzie wypatroszyć, pokroić na dzwonki i umyć. Zalać wodą zimną i moczyć około 1 dnia w tym czasie wodę zmieniać bynajmniej 3 razy ponieważ są bardzo słone i muszą się wymoczyć. Cebule obrać pokroić w piórka sparzyć wrzątkiem dodać do śledzi zalać octem i dodać ziele i listek. Szczelnie zamknąć i marynowanych około 5 dni. Zobacz film: Wigilijne śledzie z korzenną nutą Podobne przepisy PRZEPISY PRZEPISY PRZEPISY
marynowane śledzie z dodatkiem korzeni