Mieliśmy jednodniową wycieczkę do Santoryn. wypożyczyliśmy samochód z Satorini Car Rental ( Santorini-rent-a-car.com ). Najważniejsze miejsca: Oia, Akrotiri, Fira, plaża Vlychada. Za 5-6 godzin nie Czytaj więcej So, 27-03-2021 Forum: Grecja i Cypr - Re: Santorini z Krety na własną rękę - 2 dni
See more of Ciekawe miejsca do zdjec w Polsce i nie tylko on Facebook. Log In. or. Create new account
Fotorolety z nadrukiem - FIVARO. Fotorolety to wyjątkowe osłony okienne które dodatkowo udekorują twoje wnętrze. Precyzyjny mechanizm w połączeniu z wysokiej jakości wydrukiem na tkaninie zapewni wyjątkowy efekt. Do wyboru blisko 20 mln zdjęć z naszej bazy. Umożliwiamy także zamawianie fotorolet z własnego zdjęcia.
Możesz także wykonać tu fantastyczne zdjęcia na tle pływających żaglówek, np. na pomoście. Nikt nie zgadnie, że nie są to zdjęcia z dalekiej wyprawy! 5. Ogród Botaniczny UJ
Najczęściej rezerwowany hotel w pobliżu miejsca Catholic Cathedral of Santorini 9,1 Znakomity 811 opinii Catholic Cathedral of Santorini – zobacz więcej hoteli w pobliżu
Piotra i św. Pawła, a także zrobić kilka zdjęć na jednym z kilku punktów widokowych, z których rozciąga się widok na praską panoramę. 7. Pałac Trojski. Miłośnicy sztuki z pewnością nie mogą ominąć pięknego, barokowego Pałacu Trojskiego, w którym umiejscowiona jest galeria sztuki z dziełami pochodzącymi z XIX wieku.
. Wyspa Santorini to przepiękne miejsce, które jest ozdobą większości greckich pocztówek. Niebieskie dachy, śnieżnobiałe domy i widok na błękitne wody Morza Egejskiego zapierają dech w piersiach. Skuszeni filmem „Mamma Mia 2”, postanowiliśmy odwiedzić greckie Cyklady (choć tylko pierwszą część „Mamma Mia” kręcono na Skopelos, drugą już na chorwackiej wyspie Vis). Możemy z czystym sumieniem stwierdzić, że dwa tygodnie urlopu w Grecji będą idealne zarówno dla miłośników plażowania na jednej wyspie, jak i pragnących zwiedzić kilka z nich. Więcej o tym jak zaplanować wyjazd po greckich wyspach przeczytacie tutaj. Santorini to najczęściej odwiedzana część Cyklad, a więc i najbardziej zatłoczona. Przygotowaliśmy zatem kilka wskazówek i informacji praktycznych, abyście mogli w spokoju zwiedzić Santorini i uniknąć tłumów turystów. Zwiedzanie Santorini – jak dostać się na wyspę Wyspa Santorini leży na Morzu Egejskim, pomiędzy Atenami a Kretą. Dostaniecie się tutaj samolotem lub statkiem z Aten czy innych pobliskich wysp, o czym dokładnie przeczytacie w naszym wcześniejszym wpisie. Odradzamy jednodniowe wycieczki z Aten bądź Krety, gdyż umożliwi Wam to jedynie czterogodzinne odwiedzenie wyspy, co według nas zupełnie nie jest opłacalne. Dodatkowo, koszt takiej wycieczki jest bardzo wysoki – organizowana wycieczka z Krety to wydatek rzędu 160 euro! Znacznie lepszym wyborem jest przyjazd i odpoczynek na wyspie Ios, z której na Santorini dopłyniecie w niecałą godzinę. Według nas to najlepsza opcja, gdyż Ios to przepiękna wyspa, na której uciekniecie od tłumów turystów. A tak w ogóle to przeczytajcie dlaczego warto spędzić na wyspie Ios więcej czasu! Sprawdźcie też stronę w poszukiwaniu rozkładu promów. Kiedy jechać na Santorini Zdecydowanie odradzamy wycieczkę na Santorini w lipcu i sierpniu. To miesiące, w których na chodnikach i ścieżkach tworzą się gigantyczne kolejki, a zwiedzanie nie ma wtedy większego sensu. W tym okresie turyści oblegają nie tylko pocztówkowe Oia, ale i pozostałe miasteczka. Zdecydowanie lepiej odwiedzić Santorini na przełomie wiosny i lata – w maju, czerwcu lub pod koniec wakacji. Wrzesień i październik to również świetne miesiące na wyjazd, gdyż turystów ubywa, temperatury są nadal wysokie, a ryzyko odwołania rejsów z powodu silnych wiatrów niewielkie. Jeżeli planujecie lecieć na Santorini, to kwiecień i listopad też będą fantastycznym wyborem. Transport na wyspie Santorini Jeśli planujecie podróż na wyspę statkiem, znajdziecie się w nowym porcie Santorini – Athinios. Leży on u podnóża Firy, czyli stolicy wyspy, która jest głównym miasteczkiem przesiadkowym. Z portu do miast takich jak Fira, Imerovigli czy Oia dostaniecie się taksówką (za podróż z Kamari Beach do portu zapłaciliśmy 25€), hotelowym transferem czy lokalnym autobusem KTEL. W sezonie kursuje on bezpośrednio do większości miast, natomiast we wrześniu kursował tylko do Oia i Firy. W Firze bez problemu z tego samego dworca dostaniecie się do Oia, Imerovigli czy Kamari Beach. Cena biletu to kupicie je w autobusie już podczas przejazdu. Z racji tego, że nasz hotel znajdował się w Kamari Beach, aby odwiedzić słynne miasteczko Oia, na początku musieliśmy udać się do Firy, a stamtąd już pieszo lub autobusem do Oia. Trasa Fira-Imerovigli-Oia liczy 9 km, pokonacie ją pieszo w około 3 godziny. Taki był również nasz plan, ale miasteczka po drodze (a zwłaszcza Imerovigli) tak nas urzekły, że po 10 godzinach… dalej byliśmy w Imerovigli. Jak się później okazało, była to doskonała decyzja, gdyż trasa Imerovigli-Oia jest dość monotonna i męcząca. Zdecydowanie lepiej wybrać autobus z Firy, który szybko zabierze Was do miasteczka. I jeszcze mała wskazówka – jeśli dotrzecie już do Imerovigli i postanowicie wybrać się do Oia, to musicie wziąć dość drogą taksówkę lub zawrócić do stolicy wyspy. Chyba lepiej podelektować się zachodem słońca w Imerovigli z dala od turystów, a do Oia udać się następnego dnia, prawda? 😉 Gdzie nocować na Santorini Jeżeli planujecie luksusowe wakacje w pięciogwiazdkowym hotelu z widokiem na Kalderę – wybierzcie hotel w Oia. Ceny za noc w tym na wskroś turystycznym i ekskluzywnym miasteczku zaczynają się w sezonie od tysiąca złotych. Najpopularniejsze miejsca, gdzie można wynająć pokój lub apartament to z kolei Imerovigli, Fira i Kamari Beach. Po zwiedzeniu kilku greckich wysp, stwierdzamy zgodnie, że najwygodniejsza opcja to po prostu nocleg w pobliżu plaży, na którą w każdym momencie możecie wybrać się pieszo. Dojazd do głównych miast, które warto zwiedzić, i tak nigdy nie przekracza 20 minut. To idealne rozwiązanie i kompromis dla plażowiczów i odkrywców. Nocowaliśmy w obiekcie Villa Anneta, który znajdował się w Kamari Beach, kilka kroków od słynnej czarnej plaży na Santorini. Pokój z widokiem na morze, śniadania w cenie, basen i świetne umiejscowienie. Za trzy noce we wrześniu zapłacicie ok. 500 złotych za dwie osoby. Jak na Santorini, nie jest to wygórowana kwota. Nam w zupełności wystarczył, a śniadania były tam dużym plusem. Gdzie zjeść na Santorini Na Santorini znajdziecie wiele drogich i luksusowych knajpek. Wiecie, takich dla prawdziwych smakoszy wyszukanych dań. Ale jest też mnóstwo przeciętnych miejsc, gdzie za średniej jakości musakę przyjdzie Wam zapłacić dwa razy tyle co na innych greckich wyspach. Zrobiliśmy więc solidny research i oto lista naszych ulubionych miejsc (a także jedna knajpka, której zdecydowanie nie polecamy!) ⬇️ Il Forno Pizza and Pasta, Kamari Beach Najlepszy makaron jaki jedliśmy w życiu. Naprawdę! Pobił nawet wiele makaronów, które jedliśmy we Włoszech. Boska carbonara i jeszcze pyszniejsza alla norma z bakłażanem były strzałami w dziesiątkę. Kolejka była spora, a sam właściciel poczęstował nas kieliszkiem wina w oczekiwaniu na stolik. Il Forno to świetna, mała restauracja, dla której wrócilibyśmy na Santorini choćby jutro. Ceny za sporą porcję makaronu lub pizzy to około 7 euro. Właściciel wygląda jak Cristiano Ronaldo! Nick The Grill, Fira Gyrosy, souvlaki czy falafele? Tradycyjne mięsko w picie było tam najsmaczniejsze spośród tych wszystkich, które zjedliśmy w Grecji. Sporo ludzi w kolejce, ale naprawdę warto! Tak pysznego gyrosa za euro na Santorini się nie spodziewaliśmy. Świeże warzywa i świetne mięso – koniecznie wybierzcie się tam zjeść. Nick The Grill znajduje się w centrum Firy, kawałek za dworcem. Zaraz obok znajduje się często polecane miejsce również serwujące gyrosy czy souvlaki – Lucky’s Souvlakis. Jedzenie również dobre, ale lokal powyżej wypada znacznie lepiej. Warto zajrzeć dla odmiany i porównać smaki. Może akurat przypadnie Wam do gustu? Taverna Anestis, Imerovigli Tutaj zdecydowanie nie polecamy jeść. Byliśmy w tej tavernie dwa razy. Pierwszy raz na frappe, które było okej. Jeśli chcecie uchronić się przed słońcem i chwilę odpocząć przy zimnej kawie – jak najbardziej. Ale jeśli planujecie zjeść tutaj posiłek, omijajcie szerokim łukiem. Jedzenie było bez smaku, odgrzewane i nie przypominało greckich dań. Dlaczego? Odpowiedź nadeszła bardzo szybko – szefem kuchni w Tavernie Anestis okazał się Polak, ale niemający zbyt dużej wiedzy o kuchni greckiej, przyprawach i smakach. Jak jeść w Grecji, to u Greka, sorry. Zwiedzanie Santorini Na zwiedzanie Santorini warto poświęcić trzy dni. Jeden pełny dzień na trasę Fira-Firostefani-Imerovigli oraz odwiedzenie jednej z plaż – czarnej Kamari Beach lub czerwonej Akrotiri Beach. Zwiedzanie najlepiej rozpocząć od plaży, aby zachód słońca spędzić w mieście z widokiem na Kalderę. Cały dzień warto spędzić w malowniczym Oia, a kolejny – wedle uznania – na plażowaniu, ponownym odwiedzeniu któregoś miasteczka lub na wspinaczce z Kamari do antycznej części Santorini – starożytnej Thiry. Choć tak naprawdę, na Santorini można spędzić nawet dwa tygodnie i nie zaznać nudy. Liczne plaże (warta uwagi jest również Perissa Beach), zwiedzanie wulkanu Nea Kameni, rejs po Kalderze czy podziwianie bajkowych zachodów słońca to kilka powodów dla których warto zostać tutaj dłużej. Poniżej nasze must-see, które zobaczycie w dwa-trzy dni. Jeśli planujecie zwiedzanie Santorini w jeden dzień warto skupić się na Imerovigli i Oia. Oia – perła Santorini Zwiedzania Santorini nie można zaliczyć do udanych bez wizyty w Oia. Miasto położone jest na wulkanicznych klifach, które powstały w wyniku wielkiej erupcji. Choć Oia nie ma bezpośrednio dostępu do morza, to może zaoferować w zamian widok na Kalderę. Kaldera to ogromne wgłębienie, które powstaje w wyniku wybuchu wulkanu – jest to zapadnięty stożek wulkaniczny, który może być zalany wodą. Kaldera na wyspie Santorini to jedna z największych kalder na świecie. Jej średnica to 10 km, a głęboka jest aż na 350 metrów. Zalana wodą Morza Egejskiego w połączeniu z białymi domkami na zboczu tworzy niesamowity kontrast, zapewniając widoki zapierające dech w piersi. To wyjątkowe połączenie bieli i błękitu, malownicze zachody słońca i niezapomniane widoki na morze przyciągają tutaj tłumy turystów. W pełni zrozumiałe, gorąco polecamy. W miasteczku Oia (czyta się „Ija”), warto zgubić się w białych uliczkach odkrywając na własną rękę to urocze miejsce. Nam udało się odkryć kilka pięknych punktów, skąd rozpościera się wspaniały widok na morze i osadę. Warto zejść również do starego portu Ammoudi Bay, gdzie znajduje się kultowa tawerna serwująca świeże owoce morza – Ammoudi Tavern. Będąc w porcie jesteśmy otoczeni wulkanicznymi klifami i krystaliczną wodą. Do portu prowadzi natomiast 280 schodów, więc powrót na górę w upalne dni jest nie lada wyzwaniem! Ci bardziej wygodni do portu i z powrotem udają się… na osłach (mułach!). W naszym vlogu zobaczyć możecie natomiast, dlaczego my drugi raz do portu byśmy się nie wybrali 😉 Jeśli chcecie uciec przed tłumami turystów, udajcie się w stronę wiatraka. Czekają na Was kręte, typowe dla Santorini uliczki, ale już nie tak tłumnie oblegane przez zwiedzających. Większość czasu byliśmy tam sami, a jedyni ludzie, których spotkaliśmy w tej okolicy, byli miejscowymi. Zachód słońca na Oia to obowiązkowy punkt wycieczki. Zdaniem wielu najlepiej podziwiać go z wysokości ruin zamku, który znajduje się tuż przy zejściu do portu Ammoudi. Warto udać się tam już godzinę lub dwie przed zachodem, aby zająć odpowiednie miejsce z widokiem na kalderę. Jednak według nas na wyspie są jeszcze lepsze, mniej zatłoczone miejsca do podziwiania zachodzącego słońca. Jak już wiecie, zachody słońca to w naszym wypadku obowiązkowy punkt wycieczki, ale podziwiając go w Oia, postanowiliśmy uciec kilka minut przed końcem słonecznej wędrówki i pobiegliśmy na autobus do Firy, zanim zrobiły to tysiące innych turystów. To była jedna z lepszych decyzji, w przeciwnym razie czekałoby nas minimum godzinne oczekiwanie w kolejce na wejście do autobusu. Fira – Firostefani – Imerovigli Świetny pomysł na spędzenie jednego z dni na Santorini to trasa prowadząca ze stolicy wyspy – Firy – przez mniejsze Firostefani, aż do kolejnej perełki na mapie, czyli Imerovigli. Trasa ta ma zaledwie km, ale jest tak malownicza, że pokonanie jej zajmie Wam zdecydowanie więcej niż teoretyczne 35 minut. Fira to miasteczko typowo turystyczne. Z dworca autobusowego prowadzą drogowskazy, za którymi warto podążać. Sklepy, sklepiki i małe tawerny – nie brakuje ich w trakcie zwiedzania. Miasteczko zawieszone jest na klifie, na wysokości 300m i jest drugim (zaraz po Oia) najchętniej odwiedzanym miejscem na Santorini. W Firze znajduje się port, do którego dostać się można kolejką „Cable Car” lub schodami. Ale uwaga! Nawet we wrześniu kolejka do kolejki była tak ogromna, że długo zastanawialiśmy się o co chodzi. Prawdopodobnie to turyści podróżujący statkami wycieczkowymi, którzy (jeśli tylko zdążą) odpływają z portu w dole miasta. Podążając głównymi alejkami, na zboczach klifów dotrzemy do kolejnej miejscowości – Firostefani. Spacerując, trudno wręcz zauważyć, że znajdujemy się już w kolejnym mieście. Piękne widoki na Morze Egejskie, biała zabudowa i kręte dróżki – czego chcieć więcej w czasie wrześniowej podróży? Ponadto po drodze znajduje się wiele restauracji, kawiarni i sklepów z pamiątkami, więc można chwilę odetchnąć. Na sam koniec miasto, które urzekło nas najbardziej – Imerovigli. Cudowne widoki, najpiękniejszy zachód słońca i niewielu – jak na Santorini – turystów. Warto usiąść i zjeść coś właśnie tutaj, gdzie ceny nie są tak wygórowane jak w Oia. W Imerovigli znajduje się też piękna cerkiew z niebieskim dachem – Anastasi Church. Kierując się alejkami w górę, natkniecie się na niejedno miejsce z pięknym widokiem na kościół i morze. Jeśli lubicie spacery i piesze wędrówki, wybierzcie się na Skaros Rock. Prawdopodobnie było ono kiedyś stolicą wyspy, ale w wyniku wybuchu wulkanu większość domów uległa tam zniszczeniu. Położone jest na krawędzi klifu, stąd więc zachód słońca musi wyglądać tam bajecznie. Jeśli macie więcej czasu możecie udać się z kolei w dół, do pięknie położonego kościoła Chapel of Panagia Theoskepasti. Nam zabrakło nieco czasu, więc postanowiliśmy odpocząć i podziwiać zachód słońca z tarasu Agios Georgios z widokiem na morze i wspomnianą Skaros Rock. Kamari Beach Kamari Beach to świetne miejsce jako baza noclegowa. Ceny pokoi są znacznie niższe niż w Imerovigli, a według nas jest to naprawdę świetne miejsce aby spędzić tu kilka dni. Plaża Kamari to czarna, wulkaniczna plaża. Jeśli planujecie kąpiel w morzu, warto wziąć ze sobą też odpowiednie buty, gdyż podłoże jest mocno kamieniste. Wzdłuż plaży znajduje się wiele tawern, knajp i sklepów z lokalnym rękodziełem. A jeśli znudzi Was plażowanie, wybierzcie się na intensywny spacer w górę, do starożytnej Thiry, podziwiać panoramę wyspy. Znajdują się tam archeologiczne wykopaliska pochodzące z IX w. Odwiedź Santorini, jest super! Mamy nadzieję, że Wasza wizyta na wyspie Santorini będzie równie piękna i udana jak nasza, a morze turystów nie zaburzy Waszego odbioru tej wyjątkowej wyspy. Jeśli będziecie mieli jakiekolwiek pytania czy sugestie dotyczące zwiedzania Santorini, to dajcie znać w komentarzu. No i szykujcie się – biało-niebieska grecka perła czeka na Wasze odwiedziny! 😊 🌅 Byliście już na Santorini? A może zwiedzaliście z naszym przewodnikiem? 🌅 Podzielcie się wrażeniami w komentarzach na FB albo dajcie znać na IG Stories!
Choć Oia to pierwsze co przychodzi na myśl w kontekście Santorini, to ta niewielka wyspa oferuje więcej ciekawych miejsc, które nawet mając do dyspozycji naprawdę mało czasu, łatwo zobaczyć. Ze względu na to, iż lotnisko znajduje się w pobliżu miejscowości Fira (Thira), to właśnie tutaj zatrzymaliśmy się na noc i tu także kończymy nasze zwiedzanie Santorini. Zwiedzanie Santorini: czy warto? Zacznijmy od początku. Wulkaniczna wyspa Santorini znajduje się w południowej części Cyklad, około 115 kilometrów od Krety. Powierzchnia wyspy wynosi 73 km2, czyli mniej więcej tyle, co śląskie miasto Bytom. Krajobrazy, jakie można podziwiać na Santorini, również z Firy, uchodzą za jedne z najpiękniejszych w Europie. Wyspa szczególnie popularna jest wśród Azjatów (Japończyków, Koreańczyków czy Chińczyków) i Amerykanów. Niezwykle urokliwe są tu miasteczka „wiszące” na klifach, urwiska w przeróżnych barwach, ciekawe formacje skalne, malownicze zatoki i plaże. Santorini swój wygląd zawdzięcza olbrzymiej erupcji wulkanu, która miała miejsce 3600 lat temu. Siła wybuchu była tak wielka, że zniszczyła nie tylko życie na Strongili (ówczesna Santorini), ale również pogrzebała kulturę minojską na Krecie ( przez gigantyczne fale mające ponad 18 metrów!). Po erupcji, gdy środek wyspy praktycznie eksplodował i wyleciał w powietrze, powstała kaldera o średnicy 10 kilometrów, którą zalały wody Morza Śródziemnego. Istniejąca wcześniej wyspa całkowicie zmieniła swój kształt i na powierzchni pozostały jej boczne fragmenty, które dziś stanowią wyspy (Thira (Santoryn), Thirasia i Aspronisi). Wulkan wciąż o sobie daje znać, ostatni raz odzywał się w latach 50-tych XX wieku. Fira Santorini: co zobaczyć? Kolejność Fira, a potem Oia wydaje się bardzo słuszna. To trochę takie stopniowanie napięcia. Ale to nie jest też tak, że Fira nie zachwyca – zachwyca bardzo. Szczególnie jeśli jest to pierwsze, co przyjdzie Wam zobaczyć na Santorini. Fira to także stolica (od 2. połowy XVIII wieku), znajdująca się mniej więcej pośrodku wyspy. Jest kulturalnym i handlowym centrum Santorini. Jest tu port, w związku z czym również dla turystów przybywających drogą morską jest to pierwsze miejsce, które ukaże się ich oczom. Czego się można spodziewać? Przede wszystkim – bielonych domów jakby wciśniętych w strome zbocze kaldery. A poza tym? Schodów, schodów, schodów, mnóstwa knajpek z przepięknym widokiem na morze oraz okoliczne wyspy i błogiej atmosfery (ale to tylko poza sezonem 😉 ). Aha, no i w naszym przypadku: super pogody! Głównym deptakiem w Firze jest Ipapantis. Znajdziecie tutaj najpopularniejsze restauracje oraz knajpki, które zapełniają się wraz ze zbliżającym się zachodem słońca. Są też atrakcje, takie jak katedra metropolitarna z XIX wieku (odrestaurowana po trzęsieniu ziemi z 1956 roku). Warto również zajrzeć do Dolnej Firy (Kato Fira), który znajduje się w pobliżu kościołów Agios Minas i Agios Ioannis. Jednym z najlepszych widoków na Firę dostępny jest niedaleko kolejki linowej (wspomnianym wcześniej deptakiem Ipapantis idziemy na północ w kierunku Firostefani). Jeżeli będziecie mieli nieco więcej czasu to kolejnym miejscem z ładną panoramą jest wyjście z miejscowości Imerovigli w kierunku Firy. Masowa turystyka prężnie się tutaj rozwija. Mieliśmy okazję przez chwilę rozmawiać jednym z mieszkańców ze starszego pokolenia i na pytanie jak mu się tu żyje z nostalgią wspominał dawne czasy, kiedy ludzie byli zupełnie inni, otwarci. Teraz tylko biznes, zatrzymać się tego raczej nie da. Plaże na Santorini. Które warto odwiedzić? Co jeszcze, oprócz urokliwych miasteczek, warto zobaczyć na Santorini? Może plaże? Ok. Plaże to nie jest coś z czego słynie Santorini. Te, które są, są jednak wyjątkowe na swój sposób. Ciągną się głównie wzdłuż południowo-wschodniej części wyspy. Jedną z nich jest Czerwona Plaża, Red Beach albo Kokkini Paralia. Jak sama nazwa mówi – czerwone klify wpadają do turkusowej wody. Takich cudów jeszcze nie widzieliśmy. A tu kolejna, może nieco mniej spektakularna, ale też ciekawa – Biała Plaża, Black & White Beach albo Aspri Paralia. Wysokie, jasne skały sąsiadują tutaj z ciemnym piaskiem. Podczas naszej wizyty, poza sezonem, nie było tutaj praktycznie nikogo. Oprócz Pana na koniu rozmawiającego przez telefon komórkowy. Połączenie tradycji z nowoczesnością. 🙂 Jeszcze tylko odpowiedź na pytanie „co zjeść na Santorini”, czyli gyros i pędzimy na zachód słońca w Oia (podobno najpiękniejszy w Europie). Stop. Nie wszyscy mają tyle czasu i szczęścia. Nasze zwiedzanie Santorini dobiega końca. Ale spokojnie, nie było aż tak źle. Ostatnie promienie słońca udało nam się podziwiać w Firze. I też było super. Na tym kończymy nasze szybkie, jesienne zwiedzanie Santorini. Jeżeli interesuję Cie więcej atrakcji tej niezwykłej wyspy do zapraszamy do naszego tekstu opisującego co zobaczyć na Santorini. Sprawdź hotele i apartamenty w Firze w najlepszych cenach. Zapisz się do naszego newslettera, żeby nie ominęły Cię żadne nowości!
Santorini co roku przyciąga setki tysięcy turystów z całego świata. Wcale nie dziwię się tym wszystkim ludziom, którzy z uporem, mimo tłumów, próbują dostać się na tę wyspę, ponieważ zasłużenie otrzymała ona od UNESCO miano najpiękniejszej wyspy świata. Nam letnie tłumy za bardzo nie odpowiadały i wybraliśmy się tam w lutym 2016 roku. Jako że mija właśnie rok od naszego wyjazdu, przygotowałam subiektywne zestawienie pięciu największych atrakcji wyspy. Największe atrakcje Santorini, miejsce 5: Fira Wąskie uliczki, przy których mieszczą się liczne sklepy z pamiątkami, restauracje czy galerie jubilerów zachęcają do powolnych spacerów i odkrywania zakątków miasta. Fira leży malowniczo na krawędzi zbocza wulkanu – z wielu punktów można obserwować piękne widoki na miasto, morze i położoną niedaleko wysepkę Nea Kameni. Poniżej zabudowań znajduje się stary port, do którego dostać się można pieszo, na grzbiecie osiołka / muła lub kolejką linową. Cena przejazdu niezależnie od wybranego rodzaju transportu wynosi 5 euro od osoby w jedną stronę. Fira to stolica Santorini, zwana niejednokrotnie „brzydszą siostrą” najpiękniejszego miasta wyspy, słynnej Oi. Jeżeli w planach ma się odwiedziny w Firze oraz w Oi, lepiej nie zastanawiać się zbyt długo i na zwiedzanie udać się w podanej kolejności. Miasto jest piękne i ma swój niesamowity klimat, jeżeli jednak wpierw udacie się do Oi – Fira już Was tak nie zachwyci. Największe atrakcje Santorini, miejsce 4: Wykopaliska w Akrotiri Kilka tysiącleci niesamowitej historii upchnięte pod dachem na powierzchni 1,2 hektara. Wykopaliska prezentują minojskie miasto, które po kolejnym wybuchu wulkanu uległo zagładzie i już nigdy nie zostało odbudowane. Warto zobaczyć to miejsce, żeby chociaż trochę poznać burzliwą historię wyspy i jej mieszkańców. Bilet wstępu kosztował rok temu 5 euro od osoby dorosłej. Największe atrakcje Santorini, miejsce 3: Pozostałości starożytnej Thiry Drugie miejsce, w którym możecie bliżej przyjrzeć się historii Santorini. Dla pasjonatów archeologii, historii ale nie tylko. Jako że ruiny starożytnej Thiry umiejscowione są na wierzchołku góry, roztaczają się stamtąd bajeczne widoki na pół wyspy. W dole doskonale widać okoliczne wioski i miasteczka oraz czarne plaże obmywane białymi grzywami morskich fal. Poza sezonem koszt wstępu wynosił jedynie 2 euro od osoby. Największe atrakcje Santorini, miejsce 2: Czerwona Plaża Mój numer dwa na wyspie. Miejsce to zawdzięcza swą niewyszukaną nazwę wysokim, czerwonym klifom opadającym stromo na wąską plażę tego samego koloru. Łatwo do niej dotrzeć, jednak pamiętać należy, że zejście na samą plażę może nie być zbyt bezpieczne. Z góry osuwają się skały – głazy widoczne w wodzie znajdowały się niegdyś prawdopodobnie nieco wyżej – ale dla takich widoków koniecznie trzeba się tam wybrać! Plaża ta znajduje się na południu wyspy, podejście z parkingu do miejsca widocznego na zdjęciu zajmuje jakieś 3 minuty. W sezonie na pewno jest tam więcej osób, jednak w lutym Czerwoną Plażę mieliśmy praktycznie tylko dla siebie. Warto wybrać się tam również w porze zachodzącego słońca – jest wtedy duża szansa, że wszyscy będą na północy wyspy (gdzie – o tym przeczytacie niżej), więc spokojnie będzie można podziwiać głęboką czerwień podkreśloną ostatnimi promieniami. Największe atrakcje Santorini, miejsce 1: Oia Nie mogło być inaczej. Miejsce najczęściej fotografowane, najbardziej oblegane, powtarzające się na każdej pocztówce i na każdym zdjęciu. Punkt obowiązkowy każdej wycieczki. Przy głównej ulicy Oi parkują kolejne i kolejne autobusy i wylewają się z nich liczni turyści spragnieni pięknych widoków. Teoretycznie takie miejsca mnie odstraszają, ale Oia skradła moje serce. Po pierwsze – w lutym było pusto, po drugie – widok zachodzącego gdzieś w oddali słońca oświetlającego ostatnimi promieniami to bieluteńkie miasteczko zawieszone na krawędzi kaldery wbił mi się do głowy i nigdy nie będę w stanie go zapomnieć. Zachód i widok na miasto najlepiej podziwiać z ruin dawnego zamku. Niestety wiedzą o tym wszyscy turyści przybywający na Santorini, więc w sezonie nie ma co liczyć na kameralną atmosferę. Jednak będąc tam latem, chyba byłabym w stanie się poświęcić i „przecierpieć” jakoś zgromadzone wokół tłumy. Totalna magia! W lutym było puściuteńko! Na Santorini znajdzie się jeszcze wiele interesujących miejsc takich jak chociażby niewielkie miasteczko Megalochori, Biała Plaża, przepiękna plaża ze zdobionymi wiatrem klifami we Vlichadzie czy też punkty widokowe przy trasie z których widać ostre zbocza kaldery – każde ma niesamowity urok i chciałoby się wszystkie je zobaczyć. Jednak przy ograniczonych możliwościach czasowych w szczególności powyższe 5 punktów aż żal byłoby odpuścić. Więcej o Santorini możecie przeczytać tutaj. Rocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 20 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami jakimi są rośliny owadożerne oraz amatorsko fotografia. Cztery kroki do udanego urlopu: wyszukaj lot... ... wypożycz samochód... ... zminimalizuj swoją odpowiedzialność w razie uszkodzenia auta i ciesz się wyjazdem! Nawigacja wpisu
santorini miejsca do zdjec